Psary online

pasażerka linii 67 · Gość

Witam
Widzę, że całe forum wymarło ale mam jednak nadzieję, że ktoś tu jeszcze zagląda.
Chciałam poruszyć temat komunikacji autobusowej linii 67 na terenie Gminy Psary, gdyż ostatnimi czasy źle się dzieje.
Pomimo wielu spotkań sołtysów i radnych u Wójta, nowy rozkład jazdy /obowiązujący od 5.01.2009/ jest niedopracowany.
1. Brak jest kursu do Będzina na godz. 8:00 do pracy i L.O. im. Kopernika /tam zajęcia rozpoczynają się o godz. 8:30/.
2. Brak możliwości powrotu z Będzina pomiędzy godz. 19:56 a 22:30 tj. ponad dwie i pół godziny przerwy.
3. Zmniejszenie liczby kursów z 14 na 13.
Czy mieszkańców Gminy ten temat nie interesuje???
Piszcie proszę.
Pozdrawiam

psaryinfo

Witam

forum nie umarło, tylko ludzie nie piszą tutaj zbyt często

jak żyje w Psarach tak pamietam ze mielismy tylko jeden autobus 125, a poniewaz mieszkam niedaleko szkoły to nie dojeżdźa tam nic innego tylko 125 i raz czy dwa razy dziennie 200, mimo petycji, pism i próśb przez tyle lat - czyli dwadzieścia pare jest to samo, zmniejszyli nawet kursy i puścili dodatkowo 125 przez preczów, co wydłuża kurs do 35 minut ( a więc rowerem jest chyba szybciej)!.

Generalnie jak chodzilem do LO to zazdrościłęm mieszkańcom ul. Wiejskiej - stadionu że mają 97, 67 i 225 w zasięgu ręki, tak więc z mojej perspektywy to i tak sytuacja komfortowa w porównaniu z "centrum" Psar gdzie jeździ tylko jeden bus ;(

ja proponuje tylko jedno, napisac petycję do wójta i KZK GOP aby ruszyć sprawę, albo najlepiej do KZKGOP bo coś mi sie wydaje ze nasza gmina to niewiele tutaj bedzie chciala zdzialać

gość · Gość

niestety forum tak żywotne, jak nasza gmina...
a w temacie : pisanie do wójta nic nie zmieni, temat pism ja wałkuję juz kilka lat w inym temacie, facet czeka już chyba na wybory, albo tak mu dobrze, że nie ma czasu na inne duperele, moje pisanie do wójta jest bez rezultatu, ostatnio piszę do rady gminy, ale polecam również "zahaczyć" o gazetę wyborczą, dziennik zachodni i inne media, może to skłoni naszą lokalną władzę do bardziej energicznych działań
poza tym trochę ludzi musiałby się zebrać i jakąś petycję wywalić do KZK, może też do marszałka województwa - im więcej poruszonych instancji tym lepszy efekt, ale do tego trzeba trochę chęci i czasu, ja widzę, że u nas wszystko leży, jakieś takie marazmowate te ludzie, a w najbliższych wyborach znowu zagłosują nieliczni i najlepiej na znanego już człowieka, bo przynajmniej wiadomo, że może niewiele zrobi, ale przynajmniej się nie czepia za bardzo i nic więcej nie spieprzy...
wczoraj byłem na zebraniu rodziców w szkole i dyrektorka się naprodukowała, że niby najlepsza szkoła w gminie, potem zebrania z nauczycielkami, myślałem że jakas dyskusja się wywiąże, bo tak to wszycy mają pretensje i na skargi biegają, a przyszło co do czego czyli podyskutować na szerszym forum to CISZA, czyli każdy mądrala w domu i pysk wydziera, ale kiedy trzeba coś więcej wyartykułować niż własne żale to nie ma komu......
dla pani pasażerki rada: proszę pani, jak sama sobie pani "nie wybiega" zmian w rozkładzie KZK to nikt pani nie pomoże w gminie, pisać pisma wszędzie gdzie się da, no albo skrzyknąć sąsiadów i iść na zebranie rady gminy i zrobić raban, ale nie wiem czy to możliwe, na mojej ulicy np. nikt by nie poszedł, woleliby ludzie sobie auta pokupować niż iść coś załatwić
pozdrawiam

weronika66

potwierdzam ze nic się nie zdziała u wójta. temat już chyba nie aktualny ale tak na przyszłość to wójt jest uparty jak stary kozioł .nikt i nic nie zmusi go do zmiany decyzji choćby nie miał racji i miał to udowodnione na piśmie.
ja zwróciłam sie do SKO w Katowicach w mojej sprawie i do posła Dolniaka. ale to jest jest dłuuuugą i trudna drogą do rozstrzygania sporu.